O tym piszę
Najlepsza książka na czas wzniesienia!
Audiobook - również do odsłuchania
Kilka słów o mnie
Pomagam nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Również w przypadkach, których inni terapeuci się nie podejmują, albo są w stanie pomóc częściowo, lub przynieść ulgę na chwilę.
Mirosława
Sylwia
Do Aleksandra trafiłam w marcu 2014 roku. Od tamtej pory w moim życiu powstało tak wiele pięknych zmian, ze czasem mam wrażenie ze stałam sie zupełnie inna osoba. Albo raczej ze w końcu stałam sie sobą. Jest we mnie szczęście ,miłość i wewnętrzna harmonia. A konsekwencją tego jest wspaniałe zycie zarówno prywatne jak i zawodowe.
Na nowo połączyłam sie z moją duszą ( po wielu latach rozłąki) juz po tygodniu od pierwszej rozmowy z Aleksandrem. Od tamtej pory trafiło do niego kilku moich przyjaciół, tata i mój partner. Wszystkim pomógł odzyskać to co najważniejsze i za czym tęskniliśmy całe zycie. Jesteśmy mu ogromnie wdzięczni. Aleksander jest jedna z najbardziej wyjątkowych i utalentowanych osób jakie miałam okazje dotąd poznać w moim życiu. Z całego serca…polecam.
Sylwia
Natalia
W podziękowaniu za piękne prowadzenie
w tym tańcu, którym jest istnienie,
ślę wyrazy uszanowania największe,
bowiem wdzięczność jest wierszem: (więcej…)
Jola
Aleksander jest niezwykłym terapeutą. Potrafi sprawić rzeczy niesamowite, niewiarygodne, które jednak się dzieją. Po spotkaniu i pracy z Aleksandrem moje życie zmieniło się zupełnie – Aleksander pomógł mi odzyskać duszę, która nie była ze mną przez wiele lat. Po ponownym zjednoczeniu z duszą poczułam, że wreszcie jestem sobą, że dopiero teraz jestem kompletna. Świat niby ten sam, a inny, lepszy, ja stałam się bardziej spokojna, wyrozumiała i radosna. Zaakceptowałam siebie i tym samym wszystkich innych i wszystko, co się zdarzyło w moim życiu. Zmiana ta miała miejsce blisko rok temu i wciąż jestem tą nową, zdrowszą i szczęśliwszą osobą.
Karina
Drogi Panie Aleksandrze.
Z dużym opóźnieniem, ale baaardzo dziękuję za pomoc, jaką otrzymałam od Pana w czasie wakacji. Doceniam i cieszę się, że moja dusza znalazła Pana, aby uzdrowić nas obie, a właściwie jedno.