O tym piszę
Najlepsza książka na czas wzniesienia!
Audiobook - również do odsłuchania
Kilka słów o mnie
Pomagam nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Również w przypadkach, których inni terapeuci się nie podejmują, albo są w stanie pomóc częściowo, lub przynieść ulgę na chwilę.
Natalia
Kochany Aleksandrze,
moja Dusza jest juz bardzo „zniecierpliwiona” i woła coraz bardziej nagląco(chyba w postaci mojego młodszego syna) o to, abym zwróciła się i sięgnęła za tę szybę, uwolniła jej utraconą część i doprowadzila do Jej połączenia.
Nieczęsto zdarza mi się, abym, czytając jakiś tekst, była w tak wielkim stopniu przekonana o jego prawdziwości. Czytajac Twoją stronę czułam, że niemal każde słowo przemawia do mnie, tak, jakbym już o tym wiedziała i tylko sobie przypominała coś, o czym przez „chwilę” zapomnialam. Dziękuje Ci za to Objawienie, widocznie przyszedł na mnie czas.
Już od dawna wiem, że najważniejszą rzeczą jest żyć w zgodzie ze sobą, niestety nie zawsze mi się to udawało, a raczej przyznam, że chyba rzadko. Tym niemniej wiem, jak się wtedy czuję i z całego serca pragnę żyć już tylko w ten sposób.
Bardzo podziwiam to co robisz.
Dziękuje
Natalia
Katarzyna
Terapia Aleksandra uratowała mi życie.
Gdy zgłosiłam się do Aleksandra byłam kompletnie wyczerpana. Traciłam siły, nie wiedząc dlaczego tak się dzieje. Pewnego wieczoru pękłam, rozpłakałam się i zadzwoniłam do Niego po pomoc. Było ze mną tak źle, że Aleksander od razu zaproponował mi dwa tygodnie wspólnej pracy. Zgodziłam się bez wahania, choć wiązało się to z wydaniem niemal ostatnich pieniędzy, jakie miałam wtedy na koncie. Strasznie się bałam, ale w głębi siebie czułam, że dobrze robię i że nic nie liczy się dla mnie bardziej niż moja kochana i bardzo cierpiąca w tej chwili Dusza. Dzisiaj rozumiem i czuję te słowa zupełnie inaczej niż wtedy, gdy rozpoczynała się moja terapia. Wtedy WYDAWAŁO MI SIĘ, że kocham swoją Duszę, a w rzeczywistości wcale tak nie było? Owszem, potrafiłam kochać, ale INNYCH LUDZI, a siebie niestety nie umiałam. Przez lata oddawałam swoją energię innym, aż prawie całkowicie SIEBIE wyczerpałam.
Dziś jestem już zupełnie inną osobą. Umiem WSPIERAĆ, SZANOWAĆ I KOCHAĆ SIEBIE CAŁKOWICIE. Dzięki Aleksandrowi przeszłam bardzo trudny i intensywny proces transformacji, likwidacji różnych blokad i uwalniania siebie z bólu i krzywd, których zaznałam w życiu. Dziś patrzę już ze spokojem w swoją przyszłość, czuję w sobie ciepło, energię witalną i zupełnie nową jakość ŻYCIA.
I jestem za to ogromnie wdzięczna mojej najukochańszej Duszy i Aleksandrowi, który tak bardzo mi pomógł.
Katarzyna
Joanna
Witam:)
Przede wszystkim jeszcze raz pragnę podziękować Panu za przywrócenie mi duszy i podarowanie szansy na stworzenie nowego, lepszej jakości życia.
Powoli, powoli oswajam się z tym faktem i choć żadnego głosu wewnętrznego nie słyszałam jeszcze (pewnie jeszcze nie nauczyłam się właściwie słuchać, pewnie dlatego że na razie nie mam możliwości oddać się swojemu wnętrzu) ale na pewno czuje, że moja podstawa się zmieniła…ciężko to powiedzieć i opisać słowami, ale ogarnął mnie taki wewnętrzny błogi spokój, dzięki któremu czuje że mogę zrobić następny krok, iść w swoim rozwoju dalej. WRESZCIE!!
Elżbieta
Kochani, chcę się z Wami podzielić historią mojej mamy.
Któregoś dnia, w zeszłym roku, zadzwoniła moja mama i z wielkim przejęciem powiedziała, że była na zabiegu energetycznym i prowadzący powiedział jej, że ma oderwany kawałek Duszy. Zapytałam, od razu, czy przywrócił jej ten kawałek? Mama powiedziała, że nie wie…
Bardzo mnie to zastanowiło. Nasza rozmowa się zakończyła, a mnie po głowie ?chodził” ten oderwany kawałek Duszy. Siadłam do komputera i napisałam do mojej przyjaciółki, czy słyszała o czymś takim, jak oderwanie kawałka Duszy? Odpisała, że pierwsze słyszy. Na tym zakończył się ten etap. (więcej…)
Marlena
Witam!
Ponad rok temu odzyskał Pan moją duszę . Chcę podzielić się wrażeniami z tego okresu czasu.
Sam moment (czas) odzyskania przez Pana mojej duszy, był dla mnie wydarzeniem wyjątkowym, bardzo pięknym i głębokim.
Śmiem twierdzić, że najpiękniejszym w moim życiu 🙂 (więcej…)